poniedziałek, 18 maja 2009

TV ZABIJA

Znacie to powiedzenie nie oglądaj TV`izji bo będziesz miał w głowie glizdy.
Ja pozwolę się powiedzieć wam więcej TV zabija.
Pewnie, że nie dosłownie tylko w przenośni, robi z nas masowe zombi.
Jak posłuchacie kto tam mówi i co mówi i czy to co mówi wam odpowiada, jest zgodne z prawdą, służy ogólnie dobrze pojętemu interesowi - tylko krytycznie, to zobaczycie iż zgodnie z zasadą 100 razy powtórzone kłamstwo staje się prawdą, to zrozumiecie iż ten przekaz to sieczka dla naszego umysłu. Powoli niczym kropla drążąca skałę sączy się w nasze umysły niszcząc je - ogłupiając, a dodatkowo zaraża poprzez poczucie coraz większego głodu, niczym narkotyk.
Mówi się sensacja goni sensacje - to właśnie już bez pardonu, bezpośrednio podany przekaz mówiący o naszej bezradności wobec tego nowego narzędzia do zabijania ludzi.
A proces ten, zauważcie trwa powoli, od małego systematycznie pozbawiając nas samokrytycyzmu i jasnego spojrzenia na to co nas otacza.
Jest świetnym manipulatorem rzeczywistości, który już doszedł do takiego punktu iż nie kryje się z tym ba nawet mówi o tym głośno iż jest dla mas by zabrać im ich wolny czas.
Aby ludzie, żyli tylko od serialu do serialu i zgodnie z jego rytmem, od wiadomości do wiadomości, od włączenia do włączenia. Powoli kasuje w naszych umysłach świadomość siebie.
Zabiera nam instynkty lub je tak tresuje i wytłumia iż nie jesteśmy już w stanie dostrzec rodziny, dzieci ba nawet samych siebie.
Nie potrafimy normalnie rozmawiać - mówimy jedynie językiem jaki został nam podany w mediach, nie mamy własnej woli, poglądów, przejmujemy to co nam poda to kolorowe pudełko.
Stajemy się małpą w cyrku trenowaną przez elektroniczne cudeńko. Czytamy też już tylko kolorową prasę, która na ile było to możliwe z racji swojej formy upodobniła się w pełni do TV, nosząc i przekazując te same wartości.
Zerwanie z nałogiem i przebudzenie jest bolesne.
To jak odstawienie narkotyku.
Wszędzie go wypatrujemy i szukamy sposobu aby choćby na chwile po obcować.
Wielki manipulator nie chce i nie pozwoli się nam wyzwolić, gdyż stracił by władzę nad masami, a to mogło by zakłócić jego plany niewolnicze.
Ludzie oczytani, Ci którzy mają wolną wolę i swoje poglądy są bardzo niewygodni gdyż zadają proste, a co za tym idzie bardzo trudne czyli niewygodne pytania.
Ba domagają się klarownej i rzeczowej odpowiedzi.
Państwo obywatelskie to w obecnej sytuacji mit, budowany aby uśpić naszą czujność, aby się przebudzić trzeba ruszyć do roboty i je po prostu utworzyć.
Przebudzonych proszę o pomoc ratujmy tych co są podłączeni i budźmy ich, a następnie pomagajmy wrócić do rzeczywistości jakim jest ich zapomniane i zaniedbane życie.
Rozmawiajmy i pozwólmy dyskutować, zadawajmy pytania i domagajmy się odpowiedzi na nie.
Żyjmy z ludźmi i bądźmy ludźmi dla innych.
Bycie w realnym świecie może i boli może nie jest łatwe, ale smakuje jak nic innego.
Wiadomo nie każdy wejdzie na 8 tysięczny szczyt nie każdy dostanie Nobla, ale każdy może osiągnąć swój sukces na swoją miarę, który da mu szczęście i poczucie iż żyje, a do tego nie potrzebne jest aż tyle.
Pierwszy sukces to już sama świadomość nałogu !!!!
Drugi to podjęcie walki.
Trzeci to wytrwanie.
Powiecie mało co to jest - o nie to bardzo wiele to o wiele więcej niż owe wejście na szczyt.
Świadomość życia jego ból i radość to gigantyczne osiągniecie - problem polega na tym iż ogłupieni nie potrafimy się nim cieszyć.
Życie to największy dar - żyjmy więc świadomie i cieszmy się bo jesteśmy tu tylko na chwilę.

Powodzenia
Miłego Dnia.

Brak komentarzy: