Hmm pomyślicie o znowu narzeka, może i macie rację, ale są rzeczy o których nie da się nie mówić, a które spotykają nas na co dzień.
Mowa tu o fachowcach - z własnego doświadczenia widzę iż dla nich nie ma kryzysu ani sposobu partolą na maxa jak się da, a ludzie i tak kupują ten szajs. A jak w końcu człowiek się wk...... i ich op.... to są wielce obrażeni. HAHAHAHAAA
Inna ciekawostka dropsa to nasze Kochane miasto Warszawa i tzw. polityka odnośnie środków transportu. Polega ona na zmuszaniu kierowców poprzez poszerzanie - stref i podwyższanie opłat za parkowanie. Alternatywa o której się szeroko mówi to komunikacja miejska - pytanie tylko czy ktoś z tych co mówią takie głupoty sprawdził jak wygląda sytuacja w szczycie !!! Jak miasto traktuje swoich mieszkańców !!!
Niestety mieszkańcy są sobie winni bo godzą się na ten stan rzeczy.
Pytacie co bym zrobił ? To proste listy, emaile, protesty, pikiety w dużej i ilości aż do niepłacenia za przewóz tylko jeden warunek - globalnie.
Ale mieszkańcy są zalatani, zapracowani i nie wieżą iż coś można w tym kierunku zrobić !!!
Dlatego od własnego ogródka po nasz kraj dajemy się robić w balona i urabiać jak stado baranów.
Bulwersuje - nie to boli, ale z prawdą tak już jest.
Do roboty dla siebie i dla innych dla bliźnich i na samych :)
Miłego Dnia :)
Mowa tu o fachowcach - z własnego doświadczenia widzę iż dla nich nie ma kryzysu ani sposobu partolą na maxa jak się da, a ludzie i tak kupują ten szajs. A jak w końcu człowiek się wk...... i ich op.... to są wielce obrażeni. HAHAHAHAAA
Inna ciekawostka dropsa to nasze Kochane miasto Warszawa i tzw. polityka odnośnie środków transportu. Polega ona na zmuszaniu kierowców poprzez poszerzanie - stref i podwyższanie opłat za parkowanie. Alternatywa o której się szeroko mówi to komunikacja miejska - pytanie tylko czy ktoś z tych co mówią takie głupoty sprawdził jak wygląda sytuacja w szczycie !!! Jak miasto traktuje swoich mieszkańców !!!
Niestety mieszkańcy są sobie winni bo godzą się na ten stan rzeczy.
Pytacie co bym zrobił ? To proste listy, emaile, protesty, pikiety w dużej i ilości aż do niepłacenia za przewóz tylko jeden warunek - globalnie.
Ale mieszkańcy są zalatani, zapracowani i nie wieżą iż coś można w tym kierunku zrobić !!!
Dlatego od własnego ogródka po nasz kraj dajemy się robić w balona i urabiać jak stado baranów.
Bulwersuje - nie to boli, ale z prawdą tak już jest.
Do roboty dla siebie i dla innych dla bliźnich i na samych :)
Miłego Dnia :)