piątek, 11 lutego 2011

KARA

I Mamy już nowy rok. Tak jak pisałem niestety zapowiedzi się ziściły. Wiele fajnych zmian jakie miały nastąpić już wiem, że nie nastąpią. Co więcej za myślenie przyszło płacić ... Cóż zrobić trzeba to wszystko po prostu przetrwać licząc na to iż będzie kiedyś lepiej. Najważniejsze to że inne założone cele udaje się w miarę bez zakłóceń realizować :)
Z innej beczki to panuje jakiś wirus i dużo ludzi choruje. Jest to jakieś takie paskudztwo co nie chce się od człowieka odczepić.
A jakoś straciłem wenę do pisania.

Miłego Dnia :)

Brak komentarzy: